Do wakacyjnych rozkładów zostały już tylko 2 tygodnie, skala zawieszeń w lipcu i sierpniu zawsze obrazowała kondycję finansową krakowskiej komunikacji, i tak zapewne będzie tym razem, gdy światło dzienne ujrzą rozkłady jazdy. Z całościowych zawieszeń nieomal pewne są przerwy w kursowaniu na okres wakacyjny linii 118, 127, 132, 153, 429, 439 i 501.
Na szlakach tramwajowych Krakowa zmiany nastąpią wcześniej z uwagi na planowany remont łuków pod Wawelem. Przez dwa tygodnie od najbliższej soboty nie pojadą linie 11 i 19. Linie 3 i 24 kursować będą co 20 minut a 52 co 10 minut, z kolei objazdem przez Starowiślną i Dietla pojadą linie 6, 13 i 18. Natomiast z racji zawieszenia linii 19 'ósemka' pojedzie Starowiślną na całej długości, a następnie Limanowskiego, zaś linia 10 zostanie wydłużona do Borku Fałęckiego (objazd przez Starowiślną, Dietla). Uruchomione zostaną linie 71 z Płaszowa do Dworca Towarowego przez tunel i 72 z Piastowa do Dworca Towarowego przez Długą.
Patrząc na organizację z rozmachem objazdów nie najbardziej newralgicznego odcinka sieci, zmiany tras, próby zastąpienia zawieszonej linii 19 oraz spadek częstotliwości 3 i 24 nasuwa się pytanie o przydatność propagandowych linii co 5 minut. Skala zmian wywoła z pewnością niechęć pasażerów, trudno mówić też o zachęcaniu do korzystania z komunikacji miejskiej, jeżeli w obawie przed zatkaniem skrzyżowań robi się aż takie manewry. Może jednak miliard linii co 20 minut do czasu uzyskania przez sieć w centrum miasta statusu zapewniającej płynny przejazd i promocję zbiorkomu jest lepszym rozwiązaniem?
Jak pisaliśmy, w związku z powyższymi zmianami wprowadzono pierwsze zmiany taborowe. NGT8 przeszły z linii 14 na całodzienne brygady linii 50, a na tamtą trasę skierowano NGT6. Liczba kursujących składów 2x105Na nie zmniejszyła się znacząco, nadal regularnie obsługują oprócz dziesiątki linie 1 i 9, pojawił się także skład na linii 22. "Test" NGT8 na linii 50 pokaże jakie zapełnienie utrzyma się przy redukcji o połowę kursów linii 24, tym bardziej że w wakacje linia będzie kursować co 10 minut, a jej popularność w latach ubiegłych niewiele malała. Z kolei na alei Pokoju z uwagi na podłączania ulicy Lema szykuje się przerwa w ruchu tramwajów, a więc zapewne linia 14 pojedzie do Dąbia. Kolejnym etapem będzie długi remont ciągu Mogilska - Jana Pawła II, co wymusi nie tylko redukcję częstości na linii 52, ale też ogromne zmiany w siatce połączeń na miarę łuków pod Wawelem.
Pasażerowie mają zwyczaj głosować nogami, a przy perspektywie jazdy aleją Pokoju w stadach tramwajowych wybiorą zapewne autobusy jadące Bora-Komorowskiego i Dobrego Pasterza. Ciąg ten wzmocniono od poniedziałku ponieważ ZIKiT zdjął autobusy przegubowe z linii 124 i części brygad 128 kierując je na 502 i 572. Na 124 możemy oglądać np. Scanię CN94UB (dawny 502-08), a na linii 502 Castrosuę, pozostałe pojazdy tego typu płaszowskiego pojazdu obsługują linie 112 i właśnie część 128. Na linii 124 oraz 130 w najbliższych dniach (do 19 czerwca) testowany będzie hybrydowy autobus marki Volvo. Brak nowego przewoźnika i tym samym autobusów, które znacząco wzmocniłyby tą popularną trasę będzie skutkował zapewne "sztukowaniem" i kolejnymi zamianami doraźnymi. Niestety uwielbiana dewiza mniejszej ilości linii jadących często znów nie ma tu zastosowania.
2013-06-13
mouset