Nowości i ogłoszenia

Taboret lipcowy

   Długo nie opisywaliśmy zmian w taborze i brygadach w Krakowie, ale po nieciekawym okresie nadchodzi wiele zmian, które z pewnością nie tylko przysporzą ciekawostek, ale też wpłyną znacząco na kształt i popularność komunikacji zbiorowej.

 

    Prawie miesiąc temu przybył do nas pierwszy tramwaj z Pesy. Docelowo 36 Krakowiaków ma zastąpić trójwagonowe zestawy Konstali na liniach 4 i 24. To były jednak wstępne plany. Kraków nie przegapi okazji do propagandowych działań i w obliczu nadchodzącego otwarcia estakady łaczącej Wielicką z Lipską zostanie tam skierowana linia 50. I raczej jest pewne, że to na nią, a nie na 'czwórkę' wyjedzie pierwszy nowy tramwaj. Linia 24 jest zbyt mało medialna, nie jedzie nową estakadą i nie zaczyna się na '5'. Poza tym do połowy października będzie kursować objazdem, co raczej sprzyja cięciom.

 

    Co jednak, gdy okaże się, że pasażerowie wolą 24 od 50 zataczającej solidny krąg wokół centrum? Zapewne nic, bo to pasażerowie powinni się dostosować do tramwajów i skoro miasto podstawi duże pojazdy na 50 to należy nią jeździć. Niestety względy praktyczne raczej nie będą miały pola do popisu. Krakowiaków będzie 36, linie 4 i 50 potrzebują razem 32 pojazdy, z czego osiem zjedzie po 4 godzinach kursowania do zajezdni. W sam raz, natomiast linie 4 i 24 to razem 25 brygad. Nawet licząc jeszcze jedną, gdy ktoś wreszcie wydłuży 24 do Bronowic Małych to pozostałych nikt nie zagospodaruje, no chyba że linia 3 jako etatowa wystawa taboru przygarnie dwie-trzy sztuki. Dla osób spoza Krakowa wyjaśniamy, że lepiej jak tabor stoi w zajezdni niż jest rozdzielany według potrzeb na liniach.

 

     Nie wiadomo jakie numery otrzymają Pesy w nowym systemie, może od 900 wzwyż. Nie ustalono też miejsca stacjonowania pojazdów. Pewne jest to, że zastąpią wysłużone stopiątki co obserwujemy już od kilku dni. Na początku czerwca do dyspozycji pozostawało w Podgórzu 13 ufoków i 3 składy oraz odpowiednio 19 i 7 w Nowej Hucie. Oprócz rezerw składy w ostatnim okresie przypisano do linii 9 i brygady 10-06. W drugim tygodniu wakacji zaczęto degradować ufoki na linii 24 do składów przez odpinanie wagonów. Pasażerom jest ciaśniej, ale ważne, że MPK ma wygodę w dysponowaniu taborem. W ten sposób powstały "kalekie" składy: RZ207+208, RZ210+211, RZ216+217 i RZ234+235. Na Ujastku przepięto tak dwa ufoki, że powstały trzy składy: HZ262+263, HZ267+268 oraz HZ261+269. Jednocześnie skasowano zasłużony zestaw z tablicami: HZ710+711 (465+466). Tym samym liczba składów 105Na w obu zajezdniach wynosi 16. Trzecie wagony z ufoków mogą już na ulice nie wyjechać.

 

     Przedziały numeracyjny stopiątek to 200-299 i 700-799, w tym drugim umieszczono pojazdy o starszych i w mniejszym zakresie wykonania przeglądach (najstarsze wg tego kryterium). Stąd zaskoczenie skierowaniem do odstawienia ufoków RZ201+ i RZ213+ oraz trzecich wagonów w/w. Tym samym ilostan trójskładów zmniejszył się do 26, co naturalne - głównie podgórskich. Z racji remontu te ostatnie na linii 24 nie  będą wykorzystywane.

 

2015-07-23

mouset