Rzecznicy ZIKiT nie raz byli bohaterami naszych felietonów za sprawą swoich wypowiedzi. Przegląd prasy z ostatnich dni podsunął nam wręcz polemikę z naszymi dywagacjami o komunikacji na lotnisku. Michał Pyclik oświadczył, że organizator komunikacji będzie przyglądał się tej sytuacji. Rzeczywiście jest to godne uwagi, gdy pustawe, nowoczesne pociągi kursują co pół godziny, a autobusy nadal kursują pełne. Konkurs? Prosimy o taki przy okazji remontów, zostawienie na kilka dni autobusów zastępczych w ramach plebiscytu popularności, gdy zostaną przywrócone tramwaje. Jak pokazuje przykład Balic stać nas na takie gesty, a winna jest jak zawsze polityka informacyjna, a dokładniej jej brak.

   W innej kwestii wypowiedział się Piotr Hamarnik z apelem o korzystanie z linii 72, aby w ten sposób zmniejszyć obciążenie linii 52. Sęk w tym, że 72 omija węzły Dworzec Główny i Poczta Główna, a jak widać tam ludzie chcą się dostać, skoro szturmują tramwaje linii 52, a na jedną zaledwie brygadę linii 18 rzucono niczym ochłap większy wóz. Ogromny tłok panuje też w tramwajach linii 20. Remont nie zakończy się całkowicie w październiku, więc może warto zamiast takich apeli zmienić coś jeśli nie w trasach to obsadzie taborowej (warto też zaapelować o korzystanie z pociągu na lotnisko ;).

   Obsada poszczególnymi pojazdami niejednokrotnie budziła kontrowersje. Tak też jest i w tym miesiącu. Wreszcie dojechał trzeci tramwaj zamówiony w Bydgoszczy. Tym razem PESA otrzymała numer HG915 i tym samym stacjonować będzie w Nowej Hucie. Myli się jednak ten, kto sądzi że wyjedzie na linię 4. Propagandowo brygadę 50-07 ... przeniesiono do tej zajezdni nierealnie zakładając obsadzenie jej na stałe nowym tramwajem. Efekt jest taki, że z 'czwórki' zniknęła jedyna niskopodlogowa brygada, gdyż nowohuckiego rodzynka ma zastępować ... Protram 405N. Apelujemy o cierpliwość do mieszkańców Wzgórz. Widocznie nie jest to tak istotne jak w fazie planów, aby chociaż jeden nowy pojazd mógł obsłużyć wyremontowany pięknie ciąg do Nowej Huty.

   Wiele się mówi o promocji komunikacji miejskiej, patrząc jednak na tą sytuację trudno nie mieć wrażenia, że jedna z dwóch linii mających stanowić podstawę krakowskiej komunikacji tramwajowej jest dopieszczana w każdy sposób, a na drugiej panują zgoła odmienne reguły. Szybkie pozbywanie się trójskładów, które mogły obsłużyć linię 3, a z kolei NGT8 linię 52 też wpisuje się w to bardzo dobrze.