Ledwo rozpoczął się październik, a zdarzyła się rzecz niezwykła w polskim kolejnictwie - doszło do opublikowania rozkładu jazdy, jaki będzie obowiązywał od 15 grudnia przez praktycznie cały 2014 rok. Zwykle informacja ta była przedmiotem spekulacji miłośników kolei i złości podróżnych w okolicach końca listopada. Miejmy nadzieję, że jest to naprawdę pozytywny sygnał, ponieważ od 2010 roku wszyscy dostrzegają, że kolej ma zupełnie inne oblicze niż kiedyś. To inne oblicze będące przedmiotem zainteresowania obiektywów będziemy analizować, gdy ujawnione zostanie więcej szczegółów obsługi połączeń. Dziś zajmiemy się najważniejszymi zmianami:
Niestety nie zmieni się czas jazdy do Katowic (2:15) i Oświęcimia (1:50), pociągów przez Skawinę UM nie zamierza przywracać tłumacząc to stanem linii 94, podczas gdy na linii 133 mogą się toczyć z prędkością 30-40 kmh. Hipokryzję marszałka usprawiedliwia nieco zwiększenie liczby połaczeń Regio, czas pokaże czy będa ulegać redukcjom z każdą korektą rozkładu, a tych będzie sześć w ciągu roku. Na wiosnę planowane jest przekładanie linii 97 pomiędzy Stryszowem a Zembrzycami, remont linii 133 zapewne będzie trwał nocami, gdyż nocny TLK 'Pogórze' pojedzie przez Spytkowice.
2013-10-03
mouset