Nowości i ogłoszenia

Tabor na melanżu

   Od dwóch dni funkcjonuje mijanka na ulicy Wielickiej, rzecz powszednia w GOP, w Krakowie spotykana tylko przy okazji newralgicznych remontów. Tramwaje przejeżdżają parami, a czas oczekiwania na pionową szczelinę nie przekracza 2 minut. Mimo to zdecydowano o ograniczeniu ruchu o 6 pociągów w ciągu godziny likwidując linię 75 i redukując o połowę kursy linii 24. Ponadto mieszkańcy Wzgórz Krzesławickich wywalczyli, aby co druga brygada linii 1 obsługiwana była pojazdem EU8N zamiast wiedeńskiego składu.

 

   W związku z tym doszło do sporych roszad taborowych. Prawdziwa menażeria zagościła na linii 3, gdzie kursują z obu zajezdni zarówno składy 105Na, trójskłady oraz składy wiedeńskie pozyskane z linii 1, 24 i 70. Niczym w Lidlu: co brygada to coś nowego. Pojazdy EU8N skierowano na linię 1, natomiast te, które obsługiwały linię 75 przekazano na linię 74 wzmacniając jej obsługę jednym GT8S. Dusseldorfskie dwukierunkowce zajęły też miejsce wiedeńskich pociągów na linii 70. Szczegóły rozdziału taboru przedstawiamy w dziale 'Ciekawostki'.

 

   Remont i mijanka wymusiły też zmiany na liniach autobusowych. Przede wszystkim należało pozyskać pojazdy przegubowe na linię 728. Na marginesie, można było skierować jej marszrutę przez ulicę Zabłocie, aby pasażerowie linii 74 mieli faktyczną przesiadkę na autobus zastępczy. Przegubów brakuje od dłuższego czasu, a każdy remont objawia to. Od wczoraj do 12-metrowców zmieścić się muszą pasażerowie linii 112, 429, 502, 503 (szczytowe brygady) i innych pojedynczych brygad. M.in. gazowiec DJ204 widziany był na 502, a scania CLL na linii 159. Linie 429 i 439 stanowiące rezerwuar scanii ALB i N94 obsługiwały jednak głównie solarisy, które zapewne po szczytowej kilkugodzinnej pracy wyjadą na linie nocne, a jak wiemy tu też muszą zastąpić tramwaje. Ponad 20-letnie wozy skierowano dziś do całodziennych prac na liniach 184, 728 i 774. Na linii 159 zagościła dawno niewidziana omnia, uśmiechnięte autobusy wyparły z kolei z linii 502 scanie castrosua. Prawdopodobnie takie ciekawostki oglądać będziemy do końca kwietnia.

 

   Pojazdów przegubowych brakuje, dokoptowanie do przetargu zakupu ośmiu solarisów U18 pozwoli zastąpić najbardziej leciwe wozy. Przejęcie linii od sierpnia przez Mobilis też zapewne spowoduje wzrost kasacji. Potencjalnym nadmiarem taboru i jego wykorzystaniem dla mieszkańców ZIKiT nie jest jednak zainteresowany. A szkoda, bo remonty będą, gdyż są konieczne. Krótkowzroczne myślenie, że jakoś to będzie odstręcza ludzi od korzystania z komunikacji miejskiej, a jest to najprostsza droga do walki ze smogiem. Wspaniale w mediach wygląda skierowanie pięciu pojazdów na linie biegnące przez centrum i środek remontu roku. Szkoda, że nikt nie pomyśli jak można lepiej wykorzystać jej potencjał.

2014-03-18

mouset