W ubiegłym miesiącu zakończyły się dostawy solarisów urbino z trzyletniego przetargu obejmującego łącznie 100 autobusów. W opcji opt-out tego zamówienia poszerzono je o 8 przegubowych wozów, które pojawią się być może już pod koniec tego roku. Solarisy, które już jeżdżą po mieście (najstarsze skończyły 10 lat) znów czekają przenosiny jak w 2011 roku. W ostatnich dniach pojazdy oznaczone #PU904-908 trafiły z zajezdni Płaszów do bazy przy Sławka.
Ruch ten pozwoli na skasowanie najstarszych jelczy M121MB. Pojazd #DJ631 formalnie najstarszy nie wyjeżdża już na miasto od kilku dni. Dalsze w kolejności: DJ 634, 635, 636 wykonują krótkie prace na pojedynczych zmianach. Z kolei bolechowskie autobusy pojawiają się na liniach, na których w ogóle ich nie było lub było to dawno temu jak 109, 115 czy 233. Tym samym kasacje jelczy wyprzedzą odstawianie scanii CLL. Szwedzkie wozy wyruszają od 2 tygodni w sile ponad 20 sztuk na miasto, co diametralnie różni się od sytuacji z marca, gdy w niektóre weekendy wyjeżdżały zaledwie 3-4 sztuki.
Zapotrzebowanie na autobusy jest ostatnio bardzo duże, ponieważ uruchomiono linię 169 obsługiwaną najnowszymi płaszowskimi pojazdami z Bolechowa, zwiększono liczbę brygad na 182, 724 i 744, cały czas prowadzone są doraźne remonty. Niemniej kasacja kilku najstarszych jelczy jest jak najbardziej realna. Od 1 sierpnia, gdy pojawi się Mobilis na liniach dotychczas pozostających w gestii MPK zwolnionych zostanie ok. 40 wozów, z czego 2/3 to 12-metrowe. Jeżeli kupione w 2010 roku solarisy znów trafią na Wolę to raczej przyspieszy to wymianę taboru w tej bazie, a kilkanascie scanii CLL kursować będzie nadal po Krakowie.
Na kasacje przegubowców musimy poczekać do wakacji, niewykluczone, że do pierwszych dni sierpnia. Wówczas odstawione zostaną scanie ALB i najstarsze jelcze, zapewne do początku kolejnej serii wg dostaw czyli do #DD441. Dalszą wymianę taboru uwarunkuje dostawa zamówionych solarisów. W przypadku krótkich pojazdów to kwestia zakończenia pierwszego etapu remontu ciągu Mogilska - Jana Pawła II.
Na torach w ostatnich tygodniach anonsowalismy wyjazd składu #147+547 po remoncie, nowych pojazdów EU8N #3009 i 3010 oraz przebudowanych #3071 i 3072. Zmniejszone zapotrzebowanie na pojazdy tramwajowe skutkuje dalszym odstawianiem składów 105Na. Ostatni tydzień nie obslugiwały już linii 3, wystawiono pojazdy E1+c3 i GT8S. Tym samym zajezdnię Podgórze opuszczały już tylko sporadycznie składy wyposażone w wyświetlacze podmieniające zdefektowane wozy.
Zmniejsza się też liczba składów na linii 10, dominujących jeszcze na przełomie marca i kwietnia w dni wolne. Właściwie jedyną oazą nowohuckich stopiątek w składach stała się linia 77, a wraz z nią 16 i 21. Jak potoczą się losy trójskładów (być może powstaną nowe konstelacje ze składów), które ostatnio miały swoje 5 minut, a na co dzień bywają na liniach 3, 4 i 24, zobaczymy w najbliższych dniach. Musi bowiem wyjasnić się sprawa przetargu, a dokładnie dofinansowania jego przedmiotu czyli 36 ponad 40-metrowych tramwajów z PESY.
2014-05-07
mouset