16 czerwca w podkrakowskich Brzegach zostaje otwarta nowa plaża, która z pewnością skusi wielu krakowian do spędzenia na niej upalnych dni tego lata.
Niestety na próżno szukać w wakacyjnym komunikacie informacji o uruchomieniu linii specjalnej wzorem "352" lub "427". Czy urzędnicy nie śledzą doniesień prasowych? Czy znowu będzie trzeba długo czekać, aby w powołanej do "planowania" komunikacji jednostce ktoś spostrzegł potrzebę przynajmniej analizy tematu? Okaże się w najbliższych ... dniach? ... miesiącach? ... latach?
ZIKiT (wciąż ZIKiT) to jednostka miejska, która ciągle zaskakuje, zwykle niemile. Już bardziej przewidywalne od samego faktu czy w ogóle taka linia ruszy jest jej oznaczenie. Nasza redakcja ma niepohamowane przeczucie, że dostanie ona numer "321", bo przecież w Krakowie na siłę wprowadza się "grę skojarzeń". A my pamiętamy czasy, kiedy linie weekendowe miały oznaczenia literowe, do których dziś można byłoby spokojnie wrócić np. "H" na trasie Balice Giełda - Tandeta.
Odnośnie do zasad kursowania linii "127" i "427" pozwalamy sobie na następującą uwagę. W dni wolne to pogoda będzie decydować o tym czy mieszkańcy Płaszowa Bagry skorzystają z usług komunikacji miejskiej. Jeśli będzie padać to drodzy pasażerowie z tych okolic, płacący podatki w tym mieście, zostańcie w domach - tak zdaje się mówić do Was magistrat! Apele władz miejskich, aby korzystać z transportu publicznego w tym przypadku stają się karykaturą z uwagi na ich amorficzny charakter.
A wystarczy, żeby jeden kurs na godzinę nie wykonywało "427" a "127"!
2018-06-15
prezes