Nowości i ogłoszenia

Na odpuście

    Kończy się kwiecień - miesiąc w którym pogoda dopisywała średnio, ale zatroskany organizator komunikacji zreorganizował ją pod kątem takich wydarzeń jak handlowa niedziela przed Wielkanocą, odpust Emaus, wreszcie kumulacja Cracovia Maraton i Święto Bożego Miłosierdzia.

 

    Przyjrzyjmy się tej kumulacji - to ulubione zjawisko w naszym mieście. Wystarczy popatrzeć na remonty, objazdy i fundowane utrudnienia. Paraliż trawiący północ Krakowa nie ma końca, pomimo kilkunastu pełnomocnikowiceprezydentów nie ma osoby, która nadzorowałaby organizację prac budowy tramwaju do Górki, przebudowy alei 29 listopada, remontu Łokietka z chociażby przeanalizowaniem potrzeb mieszkańców co do wydostania się ze sparaliżowanych gett komunikacyjnych.

 

    Kumulacja działań przyspieszy, ponieważ lada dzień przestaną docierać tramwaje do Krowodrzy Górki, czy w tym wypadku nie warto było pokusić się o tymczasową pętlę, miejsca akurat jest pod dostatkiem, czemu nie będzie wahadła tramwajowego do Dworca Towarowego? No bo nie ma kawałeczka toru, aby zawrócić od Krowodrzy. Podobnie jak skrętu z wielkiej trasy Łagiewnickiej na Bieżanów. Bezmyślność, bo plany ciągnięcia KST na północ są od dawna, na marginesie im dłuższe będą jej odgałęzienia (Górka, Azory) tym większy paraliż będzie w przypadku konieczności wykonania napraw w przyszłości. Ciekawe, czy ktoś wpadł na pomysł zabudowania możliwości skrętu z Azorów do Górki, aż się prosi o taką relację. Miasto, jak wiemy, ma wielkie plany tramwajowe, konsultuje praprametro, premetro, tunele pod Alejami jednocześnie budując w szczerym polu ulicę Igołomską prawie 5 lat. Ale gdy budowa trwa, musi mieć kierowników, pełnomocników itd. Warto więc budować i wymyślać nad makietką na Wielopolu następne pożal się Boże, inwestycje.

 

    Tymczasem rzeczywistość skrzeczy okrutnie. Odpust Emaus ogłaszano jako nową jakość i estetykę wraz z wygodnym dowozem komunikacją miejską, przy czym zastrzeżono, że ta komunikacja może odmówić posłuszeństwa. Czy w chłodny świąteczny dzień, gdy trzeba czekać na tramwaj albo autobus wybierzesz taką ofertę? Nie, zgodnie z ideą 15-minutowego miasta wg dyrektora ZTP lepiej w tej odległości czasu spaceru zaparkować samochód. Na Kościuszki problem jest stary jak świat: rozpadające się torowisko z wybrzuszonymi szynami, wyłączona pętla, brak linii 6. Nie warto ryzykować wyprawy. Szkoda tylko, że w aspekcie czołobitnej postawy ZTP wobec Wieliczki, likwidacji linii 114, aby stworzyć agloekspress nikogo nie interesuje taki układ wstydu przy zachodnim dworcu aglomeracyjnym obsługującym gminy Liszki i Czernichów. Nie zdziwimy się, jeśli właśnie te gminy odmówią dalszego uczestnictwa w komunikacji aglomeracyjnej. Fatalna przesiadka, brak linii 6, tempo jazdy "jedynki" spacerowe. Jednocześnie nieopodal odjeżdżające 189 czy 502, zgodnie z ideą 15-minutowego miasta.

 

   Podobnie jest z niedzielami handlowymi. Urbi et orbi ogłasza się wzmocnienia, to znaczy  że na 174 i 178 jadące co pół godziny (!) wyjadą autobusy przegubowe. Mały ten Kraków, skoro sugeruje się, że M1 jest jedynym dużym centrum handlowym. O Zakopiance już dawno zapomniano, choć nieszczęsny autobus 165 można było tam skierować, aby jego wybrane do Borku kursy zachęciły do korzystania z komunikacji miejskiej w kwestii zakupów. Patrzymy w rozkład i... co za pech, w handlowe soboty nie przewiduje się kursowania 165. Śmiech na sali. To tak jak zabrana z Salwatora "szóstka" z powodu tragediii infrastruktury na Kościuszki nie kursuje w weekendy, gdy mogłaby setki mieszkańców Podgórza tam dowieźć. Tak właśnie pan dyrektor Franek promuje komunikację w naszym mieście. A propos Cichego Kącika, dociągnięcie torów z Podchorążych przerasta kolejne podekipy pełnomocnicze rządzącego niespełna ćwierć wieku prezydenta już kilkanaście lat, nawet w tempie budowy Igołomskiej dojeżdżalibyśmy już na kampus AGH tramwajem. Czarna dziura od lat, jeszcze gdy nie było handlowych niedziel to Galeria Kazimierz, gdy ZTP niszczył linię 184 pod pozorem geometrii skrzyżowania to planował, że obsłuży może ten fragment miasta. Minęły dwa lata, środkiem lokomocji dominującym w tym rejonie nadal jest samochód. Do centrum handlowego Bronowice ruch wzrósł również, ale samochodowy, linia 114 dała życie aglobusowi, którego częstość weekendowa nie zachęca do żadnych odwiedzin w celach zakupowych. Mieszkańcy osiedla wybrali samochody, czemu? Bo 511 zwany szumnie rekompensatą to dla nich to samo co 501, w dodatku wszyscy mieszkańcy Krakowa nie mogący na przykład z linii 6 skorzystać w weekend powinni popatrzeć na ulicy Okulickiego jak jadą w sobotnie popołudnie puste przegubowce na 182 i 511. Tak właśnie ZTP gospodaruje pieniędzmi, których rzekomo nie ma.

 

   Nie ma się więc co dziwić, że pielgrzymujący mieszkańcy miasta i okolic do Sanktuarium też wybrali samochód, zwłaszcza w obliczu niezbyt pewnej pogody i perspektywy wędrówki z tramwaju przez plac budowy. Czy ktoś zadbał, aby w chaosie informacyjnym zaznaczyć wyraźnie, że między 8 a 11 mnóstwo linii autobusowych przejedzie przez węzeł w Łagiewnikach, zwłaszcza, gdy o 10 jest główna msza? Nie, chybcikiem przywracano kursy przez Konopnickiej. Po co zatem linia 435, grzęznąca zresztą wśród poparkowanych aut gdzie popadnie. Moknące starsze osoby spacerujące od Fredry na pewno zapamiętają ten fantastyczny dojazd, brakło strażników miejskich, lubiących bywać gdzie nie trzeba? Czy widzieliście gdzieś Państwo mapkę informującą ludzi jak po dwóch latach budowy trasy i pandemii dotrzeć do Łagiewnik? A tak się miasto lubi chwalić swoimi osiągnięciami. Nie ma czym, podobnie jak ofertą z odpustu. Dziś już startuje długi weekend. Fajnie, że pomyślano o możliwej inwazji spacerowiczów na Las Wolski i Ojców. Gdyby jednak ktoś chciał czas spędzić w Puszczy Niepołomickiej lub dolinkach, albo na stworzonych dużym kosztem Przylasku lub Bagrach polecamy własny samochód. Tam dojedziemy komunikacją miejską wyłącznie w sezonie kąpielowym, ale bez wykorzystania estakad i tuneli. I broń boże nie czekajcie w ten weekend na "6" w przypadku chęci wybrania się na Błonia czy Parku Jordana. Rozczarujecie się.

 

Miłego weekendu!

2022-04-29

mouset