Sam jako dawny maturzysta popełniłem błąd przy ocenie podwojenia oferty według ZIKiT, owszem autobusy linii 292 zostały zamienione na pojazdy przegubowe na czas Euro 2012, przez co linia z lotniska mogła zabrać zamiast 200 - 340 osób na godzinę, ale po wakacjach zlikwidowano linię 192 jadącą do Chełmu i przez częstotliwość wynoszącą 20 minut z lotniska mogło już odjechać 510 osób w ciągu godziny, a na całym ciągu linii 192+292 510 zamiast 400, a więc o 110 na godzinę więcej. Lotnisko rzeczywiście zyskało.
Niestety niecałe dwa miesiące później zmniejszono częstotliwość linii 152 i tym samym pojemność przewozowa autobusów z dzielnic Olszanica, Chełm i Wola Justowska pomniejszono o 170, co daje łączny bilans o 60 mniej. Obie linie należy rozpatrywać razem, ponieważ długi odcinek pokonują wspólnie, służą dzielnicy VII, a więc przyjazd autobusu wypełnionego podróżującymi z lotniska skutkuje koniecznością czekania na następny, generowania opóźnień i zniechęcania do komunikacji zbiorowej.
Skoro utrzymuje się szynobus do Balic w województwie, gdzie wycina się połączenia na niezłych technicznie i frekwencyjnie trasach to znaczy, że jednak jest nieźle obłożony chętnymi. Wskazane zatem byłoby, aby ZIKiT nie troszczył się o obowiązki marszałka, ale przede wszystkim mieszkańców Krakowa korzystających z komunikacji miejskiej.
2014-01-13
mouset